Jak promować bloga, bo sam się nie wypromuje?

6 grudnia 2016

Więc piszesz? Efekty? Ja też po cichu liczyłem na więcej. Start bloga był zacny. Skok oglądalności rozpalił oczekiwania. Ale potem stabilizacja. Ciekawscy wrócili do swoich zajęć. Internety jednak nie dają nic za darmo. Szczególnie, jeżeli treści nie są lekkie, łatwe i przyjemne. A więc jak promować bloga?

Każdy może mieć bloga

Założenie bloga jest banalnie proste. Możesz skorzystać z gotowej platformy (nie testowałem). Możesz postawić bloga z użyciem popularnej technologii, np. WordPress (niniejszy blog stoi na WordPressie) czy Joomla. Jak się postarasz to zrobisz to samodzielnie (StartupLIFE w pierwszej odsłonie postawiłem sam; obecny format na zlecenie wykonało Designum). Za darmo. Takie to proste, więc coraz więcej osób próbuje. I co z tego mają?

Blog jak firma

W ostatnim miesiącu tylko trzy znane mi osoby odpaliły swoje blogi. Na co liczą? Bo przecież wkładają w nie pracę.

Wiem, jak dużo kosztuje walka o uwagę użytkownika. Na pewno się nie nudzi. Wiem, jak dużo jest konkurencyjnej treści w internecie. Trudno się przez nią przebić. Wiem, jak wymagające jest utrzymanie cykliczności wpisów. Bez tej czytelnicy odejdą. Wiem też, że przez długi czas pracujesz za darmo. Dlatego większość szybko odpuszcza.

Blog to małe przedsiębiorstwo. Z jedną małą różnicą. Nie wymaga kapitału na start – każdy może zacząć. Ale po starcie zasady te same. Trzeba walczyć o klienta dobrym produktem i promocją. Inaczej przepadniesz.

Krok po kroku

W październikowym wpisie żaliłem się (Co będziesz mieć po kwartale prowadzenia bloga), że osiągana przez blog oglądalność nie jest dla mnie satysfakcjonująca. Powiedziałem: uruchomię StartupLIFE w nowej odsłonie, jako bardziej przejrzyste miejsce, z atrakcyjną grafiką i jasnym przesłaniem. I wiecie co się stało? Zadziałało, ale nie tu…

Statystyki jakościowe starego bloga
statystyki-startuplive

Statystyki jakościowe po zmianie szablonu bloga
statystyki-startuplife

Bardzo znacząco wzrosło zaangażowanie czytelników w treści publikowane na blogu. Wskaźnik odrzuceń spadł z poziomu blisko 68% do poziomu 57%. Czas użytkownika na stronie wzrósł ponad dwukrotnie z 1 minuty i 23 sekund do blisko 3 minut! Ale liczba użytkowników pozostała na podobnym poziomie. Inwestycja w wygląd i funkcjonalność bloga zwiększyła satysfakcję użytkowników, ale nie wpłynęła na ich ilość.

Jak promować bloga?

To nie są doświadczenia starego blogera-wyjadacza. Buduję swoją pozycję tu i teraz, od prawie pół roku. W ramach ograniczeń, które na dzisiaj są aktualne. W ramach wymagań rynku innych niż przed rokiem czy dwoma. Konkurencja zrobiła swoje, użytkownicy mają nowe przyzwyczajenia. Największa wyszukiwarka treści – Google – zmieniła reguły gry kilkukrotnie. To samo Facebook, czy każde inne medium społecznościowe. A więc jak promować bloga dzisiaj?

Doświadczenia, które mam:

1.       Po pierwsze musisz mieć jeszcze lepsze treści. Odstajesz? Zobaczysz to w niskim czasie na stronie i dużym wskaźniku odrzuceń. Gość Cię odwiedzi i szybko porzuci.

2.       Po drugie, dobrze jest je (treści) zacnie opakować. Pokazuje to mój przykład, gdzie jakościowe statystyki ruchu na stronie poprawiły się nawet dwukrotnie.

3.       Po trzecie jesteś ograniczony przez grupę docelową. Inna (większa) jest dla bloga o modzie, a inna (mniejsza) dla bloga o szachach.

4.       Media społecznościowe dają trampolinę do wzrostu (Się narobiło. Marketing w social media.), ale same w sobie go nie utrwalą. Trzeba o niego walczyć non – stop.

Doświadczenia, które zbiorę:

1.       Musisz eksperymentować z produktem. Być może video będzie bardziej angażujące niż tekst? Może podcast? Co jeszcze możesz dać użytkownikom?

2.       Musisz kupować uwagę użytkownika. Musisz inwestować w reklamę. Jestem przekonany, że bez tej formy inwestycji trudno wyjść poza pewne poziomy oglądalności

3.       Musisz być widoczny nie tylko on-line, ale również offilne. Spotkania, konferencje, wydarzenia. Ludzie muszą Cię poznać, polubić. Inaczej nie uwierzą.

Po co ci ten blog?

Świadomość. Bez niej trudno o jakiekolwiek sukcesy. W dniu startu bloga informowałem, że mój cel to budowanie zainteresowania dla startupu, nad którym pracuję – iniJOB.com. W tym duchu kalkuluję wszelkie wydarzenia wokół bloga. Oceniam korzyści i koszty z jego prowadzenia.

Jaki jest Twój cel? Chcesz zarabiać na blogu? Kto będzie Twoim odbiorcą? Co ma od Ciebie kupić? I dlaczego od Ciebie?

I na koniec. Jak dużo pracy i pieniędzy jesteś w stanie włożyć, żeby zbudować oglądalność? Ta sama nie przyjdzie.